poniedziałek, 31 grudnia 2012

Poświątecznie i przed Nowym Rokiem


Zapewne wiele osób po świętach ma właśnie takie spostrzeżenia - sam byłem zdumiony ile potrafię zjeść, a trzeba było spróbować wszystkiego, bo wszystko takie dobre ^_^


Szczerze mówiąc, to nie rozumiem tego całego celebrowania Sylwestra - dla mnie to dzień jak każdy inny, ale jeśli ktoś się gdzieś wybiera, to mimo wszystko życzę udanej zabawy. Sam spędzę dzisiejszą noc w łóżku, choć nie wiem czy kaszel da mi pospać >.<

Poza tym skończyłem właśnie drugi sezon Battlestar Galactica. Wciągneło mnie dość konkretnie - trzeci sezonie, nadchodzę!

Na koniec mała relacja z Sowieckiej Rosji (In Soviet Russia, the bass drops you):


poniedziałek, 24 grudnia 2012

Wesołych Świąt

Miał nadejść koniec świata, więc nie miałem w planach rysowania niczego. Jak widać na załączonym obrazku, Majowie nas wydymali i się teraz pewnie z nas śmieją.
Ale i tak życzę wszystkim wesołych i pogodnych Świąt! - Oczywiście tym, którzy je obchodzą. W innym wypadku życzę wszystkim udanych kilku dni przerwy ^_^'

Coś świątecznego jeszcze kiedyś wstawię - będzie trochę po ptokach, ale i tak będzie :D
Chwilowo jeszcze muza siedzi na Wyspach i kontakt jedynie przez FB, ewentualnie Skajpaja, także narazie niezbyt się garnę do czegokolwiek ^_^

No i macie tu jeszcze Sheldona z The Big Bang Theory śpiewającego kolędę:

Złoty pozdrawia!

środa, 19 grudnia 2012

Avast!


Humor może i ostatnio niezbyt dobry (nawet nie mam się z kim wina napić), ale postanowiłem jednak coś podziałać - jak zwykle na doświadczeniach własnych. Stojąc w pociągu przez ponad godzinę można usłyszeć trochę fajnych tekstów - szczególnie jak się stoi obok grupy znających się studentów. 

Na żadne ambitniejsze rysunki nie ma narazie co liczyć z mojej strony, jeszcze jakiś czas się nie zobaczę z muzą... Ale jakieś komiksiki można machnąć na szybko. Na przykład rozmowa dwóch kuców zasłyszana właśnie w pociągu:


Dla niewtajemniczonych (przynajmniej jako-taka znajomość Naruto) nie będzie to nic śmiesznego, ale słysząc takie słowa wypowiedziane z powagą wręcz powaliło mnie ze śmiechu.


Na koniec podzielę się filmikami. Pierwszy jest zapewne dziełem znudzenia dwóch rolników mających niepotrzebne Volvo, a drugi, to kompilacja dla fanów House MD:




środa, 12 grudnia 2012

Robotnicy


Jakiś czas temu właśnie widziałem taką sytuację obok supermarketu najbliższego Gliwickim akademikom.

Nie ma to jak pomysłowość kolegów - zapchany odpływ od prysznica na mieszkaniu próbować przetykać jakimś wyciorem do momentu aż rura odpływowa wypadnie z jakiegoś bardziej oddalonego kolanka. No cóż, teraz chodzą do akademika się kąpać :D

Dzisiaj moja muza ma urodziny, tak więc dla niej jeszcze raz wszystkiego najlepszego!




środa, 5 grudnia 2012

Kierowca


Jedna z moich rozmów z koleżanką :D
Jakoś zwykle już tak jest, że kobiety muszą widzieć przód swojego samochodu podczas kierowania, na nieszczęście jednak dla niektórych, konstrukcja Renault Scenica na to nie pozwala.

Chętnie bym narysował coś ambitniejszego, jednak wena sama mi nie przychodzi. Pewne jest tylko to, że jak przyjdzie, to od razu biorę się za rysowanie. Zwłaszcza, że niedawno dostałem od Revvci podręczniki do nauki rysunku. Jednak rysowanie na papierze nie jest tak proste jak na tablecie. Nie mam opcji ctrl+z, także jak coś zmaszczę i gumka i ewentualne zretuszowanie nie wyjdzie, to mam porysowane :D

Na koniec jeszcze 2 filmiki na rozweselenie. Jeden podesłany mi przez kolegę:


No i jeszcze jeden z anime, które na szczęście obszedłem szerooookim łukiem:

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Seriale


Klasyczny humor z mojego ukochanego serialu "Friends". Aż się łezka w oku kręci.

Skończyłem ostatnio oglądać "That 70s Show" - serial bardzo mi się spodobał, jednak ostatnia seria lekko mnie rozczarowała brakiem dwójki z bohaterów. No cóż, kto widział, ten wie, kto nie widział, to zobaczy.



Za namową Revv zacząłem sobie oglądać Battlestar Galactica, widziałem narazie 2 odcinki i jeszcze nie wiem czy mnie do końca wciągnął. Się okaże jeszcze. Najwyżej wrócę do oglądania od nowa "Przyjaciół" :D

BTW, ostatnio przeglądałem sobie Sankaku Complex i przypomniałem sobie o najbardziej wyciskające łzy anime (jednak ze względu na moje kamienne serce i to, że jestem martwy w środku, na mnie tak bardzo nie działało) pod tytułem Air.

Dla zainteresowanych (a wiem, że i tak nie ma ich wielu) moje anime list wygląda tak: KLIK!

Haters are welcome
May the Dark Side be with you!