Bo studenci polibudy to bardzo specyficzny lud i zwracanie się do innych z taką uprzejmością ma odwrotny skutek do zamierzonego.
Oglądanie Doktora Who idzie powoli do przodu i trzeci sezon trwa (Doktorze, ale czarna? SRSLY?), tak więc odłożyłem serial z Jamesem Bondem, a w międzyczasie cierpię na kryzys twórczy. Brak weny mnie trochę boli, tym bardziej, że chciałbym porysować coś konkretniejszego.
Pociesza mnie trochę to, że zaczęła wychodzić 19-ta seria Top Gear.
Na zakończenie wstawię coś co muza wstawiła na facebooku w nocy i mi się dość spodobało:
No to jeszcze przypomnę o swoim facebookowym fanpage, na którym powiadamiam o nowych postach ;)
Muszę przyznać, że Revv trochę zbyt aktywnie choruje, tak więc to dla niej na pocieszenie z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia ^_^
Zacząłem sobie oglądać Doktora Who - serie po 13 odcinków, miodzio - już jedną skończyłem i mi doktora zmienili na Barty'ego Crouch'a Jr z Czwartej części filmu Hatera Portera. Muszę przyznać, że serial wydał mi się ciekawszy niż myślałem na początku. A aktorka grająca Rose przynajmniej nie jest jakąś wychudzoną modelką - I like it!
To na koniec jeszcze zarzucę piosenką, która zagościła w trailerze do gry Cyberpunk:
Zachęcam jeszcze ludzi, którzy mają Facebooka do kliknięcia na dole strony w przycisk 'Lubię to' (do niczego nie zmuszam, żeby nie było ^_^) Wtedy na FB będą przychodziły powiadomienia o nowych postach :)
Pociągi przepełnione grupkami studentów naprawdę dają czasem fajne pomysły. Szkoda jednak, że w niektórych nie ma miejsca nawet żeby usiąść, no ale cóż... Polska kolej nigdy nie należała do najlepszych.
Wreszcie zrobiłem coś, z czego się cieszę i co mnie smuci jednocześnie: skończyłem oglądać Battlestar Galactica. Cieszy mnie oczywiście to, że skończyłem i fajny był to serial, a smuci dlatego, że zostałem teraz bez dobrego serialu. Macie coś godnego polecenia? Jedyny jaki teraz oglądam to 23-odcinkowy, który zaczął się w 1962 roku, najnowszy odcinek wyszedł w 2012, każdy trwa ponad 2 godziny (chyba, bo jeszcze wszystkich nie widziałem) i zmienili aktora głównej roli kilka razy - James Bond. skończyłem oglądać właśnie 12-ty odcinek.
Swoją drogą, to dowiedziałem się właśnie, że Starbuck i Boomer zostali poddani zmiany płci w stosunku do oryginalnej serii Battlestar Galactica.
Wstawię jeszcze coś co mi się niezwykle wkręciło z Battlestar Galactici, a mianowicie: That Fraking Song!:
i wspaniałe outro z Portala 2, którego neidawno przeszedłem (jak ktoś nie przechodził i chce mieć niespodziankę, to niech lepiej nie ogląda):
To niesamowite jakimi naturalnymi mistrzami riposty potrafią być 4-letnie dzieciaki. Co prawda nie zdają sobie z tego sprawy, ale i tak potrafią nieźle innych rozbawić.
Byłem wczoraj na filmie Hobbit - Niezwykła Podróż. Film jest zrobiony bardzo dobrze i nie zanudził mnie tak jak książka przez którą z wielkim trudem, ale przebrnąłem, jednak z powodu mojego znudzenia nią pamiętam tylko niektóre szczegóły. Polscy tłumacze znowu popisali się swoim kunsztem nadawaniu tutułu: zamiast nieoczekiwana dali niezwyła, no ale cóż, to jest coś do czego pewnie już większość osób przywykła.
Aha, obchodzę też mały jubileusz bloga - mam już ponad 1000 wyświetleń! W związku z tym postanowiłem za namową Revv założyć facebookowego fanpejdża. Jak się trochę poskrolluje w dół, można kliknąć 'Lubię to'. Założyłem go po ciężkiej walce z facebookiem i bloggerem. Revv mi doradziła jaki typ tego fanpage'a mam założyć, jednakże ludzie z facebooka uważają, że trzeba namieszać konkretnie i takiego typu już nie było więc mam nadzieję, że założyłem w końcu dobry typ.
Skończyłem również oglądać trzeci sezon Battlestar Galactica - już wziąłem się za ostatni, tak więc niedługo skończy mi się kolejny serial.
Ostatnio też się natknąłem na reklamę z Joanną Krupą z efektem push-up.
To było pierwsze co mi przyszło na myśl. Swoją drogą, jak ktoś nie widział, to proszę:
Ostatnio stwierdziłem, że trzeba coś narysować. Tak więc przypomniałem sobie co mi muza powiedziała kiedyś: "ale Ty mnie z moją miłością nie narysowałeś ;P" czy jakoś tak to było, tak więc wziąłem ołówek, potem poprawiłem długopisem atramentowym (dobre ustrojstwo znalazłem w domu z płynnym atramentem w środku - muszę się dowiedzieć gdzie tu mogę sobie takich więcej w razie czego kupić XD), strzeliłem fotę telefonem (niestety - brak własnego skanera) i wyostrzyłem w Gimpie. Takie coś wyszło (nie jest najwyższych lotów, ale w moim zamyśle było słowo: "proste"):
No i zostawiłem jej do pokolorowania bo ja nie umiem niczego pokolorować - jak się za coś biorę, to zmaszczę.
Poza tym wreszcie mam dobrze działający internet: 25Mbps symetrycznego łącza zamiast 1Mbps neostrady (do tego taniej od niej!). Teraz dopiero będzie można internetować. Guild Wars 2, Wiedźmin i Portal 2 (te dwa ostatnie mam na Steamie) ściągneły się w jedną noc bez problemu gdy jednocześnie sobie wysyłałem "kopię zapasową komputera" w chmurę :D
Na koniec dam jeszcze bardzo fajną piosenkę (przynajmniej mi się podoba):