Odzyskałem nareszcie swój komputer!
W ostatni piątek miałem dzień dobrych wiadomości - Yoru przyjechała do rodzinnego miasta i dostałem wiadomość, że mój PC jest już w domu.
W sumie czwartek też zły nie był, bo mogłem sobie w Battlestar Galactica pograć ze znajomymi.
W sumie czwartek też zły nie był, bo mogłem sobie w Battlestar Galactica pograć ze znajomymi.
A niedziela była dobrym dniem do dyskryminowania kobiet :D
No i wiem, że kiedyś już wstawiałem, ale nic mi teraz nie pasuje lepiej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz